Po jazdach testowych nowym Volvo C40 recharge, dziennikarze zauważyli kilka wad. Dla mnie są to dość poważne sprawy. Auto samo w sobie może się bardzo podobać. Nowoczesne wzornictwo, fajny kształt, wygoda, duże koła, duży prześwit. Siedzimy wysoko, wygodnie, mamy do dyspozycji opcję obsługi Androida, czyli naszego telefonu. Tego akurat bardzo brakuje w Tesli. Ogólnie bardzo fajne i wygodne auto...ale.


Właśnie tu dochodzimy do technikaliów. Technicznie, niestety nowe Volvo rozczarowuje. Ładowanie DC maksymalnie do 150 kW, i to byłoby super, jednak ładując nowe Volvo na szybkiej ładowarce, moc spada do nędznych 38 kW, i to już przy 50% stanu naładowania baterii. Nie za bardzo wiem o co tu chodzi, czemu jest to tak niedopracowany system.


Kolejną denerwującą rzeczą jest mały zasięg. Tutaj niestety Volvo nie błysnęło po raz kolejny. Według amerykańskiej agencji EPA, która bada i certyfikuje zasięgi aut elektrycznych zasięg auta to tylko 226 mil, czyli 361 km. To zaskakująco mało jak na model auta które będzie sprzedawane w 2022 czy 2023 roku. Uważam że obecne auta elektryczne z tak w końcu sporą baterią, Volvo ma baterie 78 kWh, z czego do naszej dyspozycji jest dostępne 75 kWh, powinny być zdecydowanie bardziej wydajne.


360 km, z czego w realnym świecie, podczas prawdziwej jazdy zasięg ten będzie mniejszy. Nawet szacunki EPA, które są najbliższe prawdziwym zasięgom aut elektrycznych, są przeszacowane. Realnie oceniam tego elektryka na jakieś 300 km zasięgu na jednym ładowaniu, to co najmniej o 100 km za mało. Dla porównania Tesla Model 3, która ma do dyspozycji około 76 kWh baterii netto zrobi w trasie bez problemu 400 km, tak więc Volvo powinno się postarać zrobić to lepiej, i oprócz ciekawego designu, bardziej skupić się na technicznym aspekcie swoich elektryków, a szczególnie na zespole napędowym, i jego wydajności. to kluczowy element w każdym aucie elektrycznym. Kolejną możliwością jest to że coś poszło nie tak i pomiary EPA nie do końca odpowiadają prawdzie. Zdarzało się to już wcześniej, tak więc najlepszym chyba sposobem będzie zdobycie egzemplarza Volvo i przetestowanie we własnym zakresie tego właśnie modelu. Brzmi to naprawdę interesująco...


Źródło: Electrek.com