Cadillac wkracza w świat EV. Czy wykorzysta szansę?
Zdaje się, że Cadillac przespał już swoją szansę na zaistnienie w świecie samochodów elektrycznych. Gdyby jeszcze poszedł za ciosem Mustanga i Chevroleta, możliwe, że byłby w stanie zagarnąć część rynku dla siebie. Teraz musi się wydarzyć dosłownie cud, żeby model Cadillaca nie przepadł w bezkresie rynku. Cud, w który najwidoczniej wciąż wierzy General Motors.
General Motors zapowiada elektrycznego Cadillaca
Wiecie, dlaczego motoryzacja jest taka piękna? Dlatego, że modele samochodów pięknie się od siebie różnią. Mamy wszakże pojazdy spalinowe, elektryczne, wodorowe, a nawet prototypy napędzane energią słoneczną. Czy trzeba na siłę to zmieniać?
Najwidoczniej nikt nie wytłumaczył tej intrygującej zależności Cadillacowi, który śpiąc w momencie debiutów Mustanga EV i elektrycznego Cheviego, postanowił teraz zawalczyć o swoje. Tylko czy wchodząc w ostatniej kwarcie, można jeszcze skraść całe show?
Jeśli to właśnie zamierza pokazać światu General Motors, muszą oni mieć w rękawie prawdziwego asa. Co można powiedzieć o Cadillacu? Marka kultowa, marka legendarna, marka dobrze znana, ale nigdy niezbyt popularna. Aż prosi się o pozostanie nisza rynkową, która zawsze znajdzie swoich zwolenników. Niestety GM ma na Cadillaca inny plan.
Fot. Bugra Kaan Ersoy / Shutterstock.com
Co zamiesza GM? Nawet eksperci pukają się w głowę
Opulent Velocity EV – tak ma brzmieć nowa koncepcja GM na rozwój Cadillaca. Ani to chwytliwe, ani to zapadające w pamięć – jak to Cadillac. General Motors wielokrotnie pokazał, że słynie bardziej z rynkowych gaf, niż sukcesów. Elektryczne pojazdy ewidentnie nie są domeną GM, co dobitnie uświadomiło wstrzymanie produkcji Chevroleta Blazera EV. Czy tym razem będzie inaczej?
Miejmy nadzieję, że GM wyciągnął już lekcję ze swoich niewybaczalnych błędów, bowiem powoli kończą mu się już marki, na których może eksperymentować. Cadillac EV powinien być rynkową perełką i to już od samej premiery. Czy tak się jednak stanie?
Opulent Velocity EV ma skraść serca milionów
Wedle Bryana Nesbitta, dyrektora wykonawczego Cadillac Global Design, Opulent Velocity EV ma być samodochem luksusowym, a zarazem ponadprzeciętnie szybkim. Czyżbyśmy mogli spodziewać się jakiegoś elektrycznego Grand Turismo od GM?
Trudno jednak porzucić myśl o tym, że to wszystko już było. Porsche zapowiadało już elektryczną Panamere, Maserati debiut na rynku elektryków, a Dodge pokazał światu elektrycznego Chargera Daytona. Czym tutaj ma zaimponować poczciwy Cadillac? Odpowiedź na to pytanie zna chyba wyłącznie General Motors.
Fot. Dmytro Surkov / Shutterstock.com
Komentarze