Najnowsze samochody elektryczne

Jeździłem bliźniaczą wersją spalinową. Napęd w spalinowym to dramat, przyspieszenie chyba z 15s do 100 km/h. Tutaj widać, że w parametrach jest dużo lepiej. Natomiast martwi mała bateria. Realny zasięg pewnie ze 150km. Natomiast plus to jakość wewnątrz. Taki typowy SUV konstrukcyjnie sprzed 10 lat.

Renault Zoe w wersji poliftowej to niewątpliwie krok naprzód w porównaniu z wcześniejszym modelem. Jako użytkownik, szczególnie doceniam lepsze materiały wykończeniowe we wnętrzu oraz bardziej nowoczesne i responsywne systemy multimedialne. Zoe zachwyca swoją zwrotnością w ruchu miejskim, a zwiększony zasięg sprawia, że można nią pokonywać dłuższe dystanse bez konieczności częstego ładowania. Kompaktowe wymiary auta czynią je idealnym do zatłoczonych centrów miast, choć przestrzeń bagażowa mogłaby być nieco bardziej pojemna. W porównaniu z innymi autami w tym segmencie, Zoe oferuje atrakcyjny stosunek ceny do jakości, choć wciąż nie jest to samochód dla każdego, ze względu na ograniczenia typowe dla pojazdów elektrycznych.

Pojemne autko, fajnie mi się nim jeździło

Mam spory sentyment do Modelu S. Mimo produkcji od 2013 roku, a właściwie nawet od 2012 w USA, zarówno wygląd jak i funkcjonalność są na bardzo dobrym poziomie. Baterie wytrzymują nawet kilkaset tysięcy przebiegu, a wygoda podróżowania jest na dobrym poziomie. Bezcenne według mnie jest darmowe ładowanie, które można spotkać w wielu Modelach S i X z okresu produkcji 2012-2017(31 marzec). Można takim autem jeździć praktycznie po całej Europie i to bez żadnych kosztów. Płacimy tylko za winiety i autostrady.