Najnowsze samochody elektryczne

Przejechałem Modelem X Long Range już 100 000 km i polecam przede wszystkim za przestrzeń, pojemność bagażników. Falcony są naprawdę praktyczne, nie ma się czego obawiać jeśli chodzi o parkowanie. Wersja Plaid to już naprawdę petarda.

Jeśli te zasięgi będą realne i cena w okolicy 150 000 zł, to może okazać się ciekawą alternatywą dla innych marek

Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Design może się podobać, mi osobiście najbardziej podoba się kolor biały i ten niebieski. Wewnątrz sporo miejsca, prosta obsługa. Stosunek jakości do ceny: 10

Jeżdżę MG4 w wersji Luxury od prawie 2 miesięcy. Jak do tej pory jesteśmy bardzo zadowoleni zarówno z komfortu jazdy jak i zużycia, które w październiku wynosiło 14-16kWh, natomiast listopad to już 16-18kWh. Pomimo dość krótkiego nadwozia, na tylnej kanapie jest również sporo miejsca. Na dzień dzisiejszy mogę z czystym sumieniem polecić.

Ten mały elektryk jest idealnym rozwiązaniem dla ruchu miejskiego. Jego kompaktowe wymiary pozwalają na łatwe parkowanie nawet w najciaśniejszych przestrzeniach.

Miałem samochód na długi weekend i wybrałem się z Poznania do Wrocławia. Trasa 170 km, prędkość 110 i po dojechania około 80 km pozostało. Wiadomo że więcej bo zawsze trochę to oszukuje. Z powrotem 100 km. Temperatura 25 więc klima mocno. Plusy: bardzo dobre trzymanie na pasie praktycznie bez rąk na kierownicy i w tym adaptacyjny tempomat. Przyjemne resorowanie, układ kierowniczy ok choc jeśli ktoś lubi sportowy to wiadomo. Siedze is wygodne. Minusy - fatalny system nie można niczego sobie samodzielnie ustawić, jest tak jak ma być i koniec. Nawigacja to porażka prowadzi dziwnymi drogami bez szansy na pokazywanie miejsc ładowania nie mówiąc o liczeniu gdzie i kiedy. Przed kierowcą fatalny wyświetlacz. I co najgłupsze pokazuje ile jest energii jak w spalinowych. Malutkie w rogu kilometry zasięgu. Niespecjalnie pokazuje podczas ładowania czas i szybkość. Ogólnie słaby zasięg ale wygodny samochód. System multimedialny nie do przyjęcia.