Model 3 Performance podrożał, po raz kolejny

Model 3 Performance drożeje, po raz kolejny

Odświeżony Model 3 Performance został wypuszczony na rynek 23 kwietnia, ale niecały miesiąc po premierze jego cena ponownie wzrosła, po raz drugi.
Nowa odsłona trójki ma kosmiczne osiągi, w porównaniu do swojej ceny, która za takie „cuda” jest bardziej niż atrakcyjna.

Miało być drogo, tymczasem

Klienci obawiali się, że cena auta z takimi osiągami będzie bardzo wysoka, jednak Tesla postanowiła wszystkich zaskoczyć i nowa cena była superatrakcyjna.

Auto zebrało entuzjastyczne recenzje zarówno od obserwatorów internetowych, którzy zwracali uwagę na jego imponujące specyfikacje i propozycję super ceny w porównaniu z konkurencyjnymi pojazdami, jak i od nielicznych  recenzentów samochodów, którym Tesla raczyła pozwolić na recenzję pojazdu przed jego premierą.

Być może jednak te recenzje były zbyt dobre i Tesla zdecydowała, że może zażądać wyższej ceny za te pojazdy😊. 

Szybka pierwsza podwyżka

W rezultacie zaledwie 3 dni po premierze Tesla podniosła cenę Modelu 3 Performance o 1000 dolarów. Jednocześnie obniżono cenę niektórych opcji dodatkowych jak ceny lakieru i wnętrza.
Obecnie mamy powtórkę z rozrywki, czyli cena znów powędrowała w górę o kolejny 1000 dolarów.
Do poziomu 54 490 dolarów, czyli zaledwie o 10 dolarów mniej niż limit 55 tys. dolarów uprawniający do uzyskania ulgi podatkowej na pojazdy elektryczne. Tesla postanowiła wycisnąć absolutne maksimum, jednak zachowując pułap cenowy pozwalający na otrzymanie amerykańskiej ulgi na zakup auta EV.
Ponownie, podobnie jak ostatnim razem i być może w ramach rekompensaty, Tesla obniżyła cenę niektórych innych opcji. Teraz „czarno-białe wnętrze” jest wliczone w cenę bazową pojazdu, a nie jak wcześniej – jako opcja za 1000 dolarów. 

Jeśli więc zdecydujesz się na czarno-białe wnętrze, samochód będzie kosztował tyle samo, co wcześniej, ale standardowe czarne wnętrze kosztuje teraz o 1000 dolarów więcej, jeśli je wybierzesz.
Model 3 Performance wciąż więc jest zdecydowanie najlepszym wyborem, jeśli chodzi o zakup auta elektrycznego z dobrym zasięgiem i niesamowitymi osiągami.

U konkurencji, przynajmniej tej europejskiej za takie osiągi i zasięg trzeba zapłacić dużo więcej.

Źródło zdjęcia:

Fot. twitter.comtslavibes