-
anonim
Bateria Tesla Y long range z BerlinaJedyne co udało nam się ustalić, to bateria z wersji Standard, to jest 60 kWh LFP od BYD. Jak tylko znajdziemy info na temat wersji Long Range, to odpiszemy -
krzysztof
jak mogę sie zarejestrowac sie w OTOEVMożesz to zrobić podczas dodawania danego materiału - np jak chcesz dodać komentarz lub opinię lub firmę. Wtedy wystarczy, że podasz adres email, a konto się utworzy automatycznie i na maila dostaniesz hasło. -
Redakcja OTOEV.PL
Ile jest salonów Tesli w PolsceNie potrzebujesz żadnego starego „salonu” ani serwisu. Kupujesz w aplikacji Tesli tak jak kiełbasę na allegro. Serwis jest mobilny i przyjeżdżają do ciebie do domu wtedy kiedy robisz kupę w ubikacji. To jest właśnie wolność wg. Elona. I ja się pod tym podpisuję obydwiema rękami! Ps. Akurat wczoraj zgłosiłem regulację klapy w bagażniku. Na gwarancji.
Jaka będzie przyszłość sieci ładowania Supercharger Tesli?
Przyszłość sieci Supercharger, to ciekawy temat.
Po masowych zwolnieniach w Tesli, które podobno przekroczyły 20% stanu zatrudnienia w firmie, wszyscy są ciekawi jak amerykański producent poradzi sobie w niełatwej obecnie sytuacji.
500 osób zwolnione z dnia na dzień
Zespół do spraw Superchargerów został zwolniony w całości, łącznie ze swoją szefową Rebeccą Tinucci.
Ponad 500 osób trafiło na bruk z dnia na dzień.
Tesla jak widać nie stosuje wypowiedzenia miesięcznego czy trzy miesięcznego, jakie jest często stosowane na przykład w naszym kraju. Widocznie prawo pracy w USA pozwala na natychmiastowe zwolnienie pracownika, bez wcześniejszego uprzedzenia.
Jaka będzie przyszłość?
Dziś wydaje się, że zarówno sama Tesla jak i Elon Musk nieco się opamiętali. Firma na powrót proponuje byłym już pracownikom z działu Supercharger pracę. Chce ich zatrudnić z powrotem w dziale, w którym pracowali.
Dlaczego tak się stało?
To proste. 500 osób pracowało w pocie czoła, aby rozwijać największą na świecie sieć ładowania aut elektrycznych.
Sieć ogólnoświatową, obejmującą swoim zasięgiem zarówno Amerykę Północną, Europę, Azję, Australię oraz inne zakątki świata.
To ogromne przedsięwzięcie, które działało niemal idealnie i było rozwijane w iście błyskawicznym tempie.
Jednak to obraz, który był. Dziś wygląda to inaczej, bo 500 osób wyleciało z pracy.
Temat stacji Supercharger najwidoczniej się posypał, bo kiedy zwalniasz wszystkie osoby odpowiedzialne za dany temat, on po prostu przestaje istnieć, bo nikt się nim nie zajmuje.
Konkurencja czuwa
Jednak konkurencja nie śpi. Inne firmy takie jak Shell, BP, oraz inni duzi amerykańscy operatorzy chętnie proponują pracę osobom zwolnionym z Tesli.
Wielu byłych pracowników firmy znalazło dobrze płatną pracę u konkurencji. Nie umknęło to uwadze Elona Muska, który nakazał na powrót przyjęcie części pracowników działu SuC.
Wiadomo, że Tesla musi dbać o swoją sieć i ją rozwijać, bo jest to jedna z przewag konkurencyjnych tej firmy.
Tak więc sytuacja wygląda tak, że dziś Tesla mocno zastanawia się nad tym jak wybrnąć z tego zamieszania, które praktycznie wstrzymało wszelkie prace nad rozwojem sieci SuC.
Pozbieranie do kupy tego bałaganu zabierze dużo czasu i energii. To, jeśliby policzyć, zmarnowane dziesiątki lub nawet setki milionów dolarów.
Sytuacja przypomina nieci wygaszenie wielkiego hutniczego pieca. Kiedy się to zrobi, koszty jego ponownego uruchomienia są ogromne i zajmują dużo czasu.
To nie jest takie proste jak się wdaje. Wciśnięcie guzika nie załatwi sprawy. To cały ogromny i kosztowny proces.
Tak samo jest w przypadku działu Supercharger Tesli.
Aby ruszył on z powrotem pełną parę, będzie potrzeba po pierwsze czasu, a po drugie przyjęcia kilkuset osób do pracy.
To nie będzie ani szybkie ani łatwe.
Komentarze